Znowu poszłyśmy z nadzieją, na spotkanie z lisią rodzinką ale niestety bez powodzenia:-(. Prawdopodobnie już ich tam nie ma. Pojawienie się większej liczby spacerowiczów z psami być może wystraszyło lisicę i postanowiła znaleźć bezpieczniejsze miejsce dla swoich pociech. Szkoda!
Ale las i tak jest piękny na wiosnę z rozwijającą się zielenią i ptakami w miłosnych trelach. Jak one śpiewają!:-)
Masz rację, śpiewy są niesamowite.
OdpowiedzUsuńNa motyla się złościłaś a on tak ładnie na Ciebie patrzy :)
A zdjecia i tak piekne, nawet bez liskow!
OdpowiedzUsuń